Gościem podkastu Radio Warroza w centrum Krakowa jest Przemysław Szeliga. Pszczelarz, zawodowiec i pasjonat hodowli pszczół oraz prezes Polskiego Stowarzyszenia Hodowców Matek Pszczelich. Obecnie pracuje nad selekcją pszczół w kierunku wysokiego instynktu higienicznego, a także łagodności oraz zrównoważonego rozwoju. Jego celem jest doskonalenie wychowu pod względem ekonomii, ergonomii i stabilności, przy utrzymaniu jak najlepszej jakości matek pszczelich. Jakie są cele Stowarzyszenia, co Pan Przemysław Szeliga rozumie przez najlepszą jakość oraz jakie ma poglądy na temat hodowli pszczół? Zrób sobie herbatę i posłuchaj z ust profesjonalisty o hodowli pszczół i aktualnych wyzwaniach pszczelarskich w Polsce. Wywiad w wersji skróconej ukazał się również w dwóch częściach czasopiśmie Pszczelarstwo.
Więcej na temat profesjonalnej hodowli pszczół posłuchasz również w jednym z pierwszych odcinków Radio Warroza tutaj z hodowczynią i naukowczynią dr. Łucją Skonieczną.
Strona Stowarzyszenia: https://pshmp.pl
Pasieka Szeligow: http://pasieka-szeligow.pl
00:00:00 Wprowadzenie
00:02:56 Cele Stowarzyszenia
00:12:55 Księgi i rejestry hodowlane
00:18:25 Hodowane podgatunki
00:34:01 Lokalne populacje
00:38:55 Buckfast
00:47:32 Problemy pszczelarstwa
01:11:01 Unasiennianie sztuczne i naturalne
01:18:07 Kryteria hodowli
01:29:14 Warroza: wyzwanie hodowlane
Na ile ja rozumiem tą koncepcję, to hodowla Buckfast wcale nie sprowadza się do uzyskiwania heterozji. A przynajmniej na ile wynika to z moich rozmów z Osterlundem. Tu było coś takiego zasugerowane.
OdpowiedzUsuńInteresująca rozmowa - oby była świadectwem tego, że środowisko hodowców się wreszcie budzi z letargu w zakresie pracy nad odpornością na warrozę.
Natomiast czuję niedosyt, bo nie dowiedziałem się nic o tym na jakim etapie są prace nad odpornością w pasiece pana Szeligi. No i nie dowiedziałem się czy pszczoła jest gatunkiem dzikim czy udomowionym, a dręcz czy może być organizmem fascynującym godnym podziwu... ;-) Chyba że coś mi umknęło, bo słuchałem przy pracy :-)
Dziękuję za komentarz. Hehe. Na jakiś czas zrezygnowałem z tych klasycznych pytań, bo stwierdziłem co za dużo to niezdrowo, ale też nie pamiętam czy nie było tak, że nie zdążyłem, gdyż mój rozmówca musiał jechać na pasiekę będąc umówiony, a i tak przedłużył swój czas bo nam się rozmowa wydłużyła.
UsuńCo do BF. To nie znam się. Być może masz rację.